|

Klubowiczka miesiąca Ursynów – czerwiec 2023

„Klub LadiesGym  - wspaniałe miejsce, gdzie w trudnym dla siebie czasie wróciła mi chęć do życia i działania. Zachęcona do przyjścia do Klubu przez moją bratową, szybko odkryłam, że jest to przestrzeń dla mnie.  
Ćwiczenia fizyczne dają mi wiele radości, ale przede wszystkim poprawiłam swoją kondycję. Kilka dekad pracy przy biurku mocno nadwerężyło moje zdrowie, wysiadł kręgosłup i stawy. Po paru miesiącach treningów w Klubie  słabe mięśnie nabrały mocy. Zapomniałam o bólu pleców, barków i innych newralgicznych partii swego ciała. Po ponad roku zajęć nie wyobrażam sobie, abym mogła normalnie funkcjonować bez ćwiczeń. Aktywność fizyczna weszła mi w krew. 
Profesjonalne, zaangażowane  trenerki, które z pasją prowadzą zajęcia są przykładem i zachętą, aby się nie poddawać. Towarzyszki wspólnych zajęć i treningów, kobiety w różnym wieku, różnej postury, barwne i radosne stały mi się bardzo bliskie. 
Moim celem jest utrzymanie dobrej sprawności fizycznej, a co za tym idzie i psychicznej tak długo, jak się tylko da. Staram się ćwiczyć systematycznie i najlepiej, jak potrafię. Robię to dla siebie i moich najbliższych, w tym wnuczka, który urodził się kilka tygodni temu. Perspektywa wspólnych zabaw z wnukiem, a może nawet dalekich wypraw, jeszcze bardziej mobilizuje mnie do ćwiczeń i treningów w Klubie. Bożena.”

„Klub LadiesGym  – wspaniałe miejsce, gdzie w trudnym dla siebie czasie wróciła mi chęć do życia i działania. Zachęcona do przyjścia do Klubu przez moją bratową, szybko odkryłam, że jest to przestrzeń dla mnie.  

Ćwiczenia fizyczne dają mi wiele radości, ale przede wszystkim poprawiłam swoją kondycję. Kilka dekad pracy przy biurku mocno nadwerężyło moje zdrowie, wysiadł kręgosłup i stawy. Po paru miesiącach treningów w Klubie  słabe mięśnie nabrały mocy. Zapomniałam o bólu pleców, barków i innych newralgicznych partii swego ciała. Po ponad roku zajęć nie wyobrażam sobie, abym mogła normalnie funkcjonować bez ćwiczeń. Aktywność fizyczna weszła mi w krew.

Profesjonalne, zaangażowane  trenerki, które z pasją prowadzą zajęcia są przykładem i zachętą, aby się nie poddawać. Towarzyszki wspólnych zajęć i treningów, kobiety w różnym wieku, różnej postury, barwne i radosne stały mi się bardzo bliskie.

Moim celem jest utrzymanie dobrej sprawności fizycznej, a co za tym idzie i psychicznej tak długo, jak się tylko da. Staram się ćwiczyć systematycznie i najlepiej, jak potrafię. Robię to dla siebie i moich najbliższych, w tym wnuczka, który urodził się kilka tygodni temu. Perspektywa wspólnych zabaw z wnukiem, a może nawet dalekich wypraw, jeszcze bardziej mobilizuje mnie do ćwiczeń i treningów w Klubie. Bożena.”

Zobacz również