zimny prysznic nowy rok nowe postanowienia ladiesgym

Zimny prysznic! Nowy rok, nowe postanowienia, nowa ja!

zimny prysznic nowy rok nowe postanowienia ladiesgymNowy rok, nowe postanowienia, nowa ja. Brzmi znajomo? Przyznaj, że Ty też po raz kolejny zrobiłaś sobie listę rzeczy „do zrobienia” już na samym początku stycznia. Podekscytowana tym, co zaraz się wydarzy skrzętnie notowałaś punkt po punkcie. „Minus 5 kilo, zmienić fryzurę, zrobić porządek w szafie…” Przyszedł luty i co? No właśnie 😉

WERYFIKACJA CELU

Po pierwsze oddychaj, bo tylko spokój może Cię uratować 😉 Nie udało się odhaczyć wszystkich punktów z listy? Nic straconego! Pamiętaj, że rok ma dwanaście miesięcy 😉 Po drugie zweryfikuj swoje cele. Dobrze, że jesteś ambitna, ale jeśli zakładasz schudnięcie o dziesięć kilo w miesiąc, a najlepiej dwa tygodnie, to wybacz, ale tego ambicją nazwać już nie można. Twój cel będzie możliwy do osiągnięcia, jeśli będzie miał sens – powinien więc być przede wszystkim realny. Za chwilę wiosna i media będą pełne różnych szybkich sposobów na lepszą sylwetkę – jeśli więc chcesz dopiąć się w końcu w tej spódnicy, w której tak dobrze bawiłaś się na imieninach u cioci Stasi 3 lata temu, przyjrzyj się przede wszystkim swojemu menu. Dobrym sposobem jest prowadzenie dzienniczka jedzeniowego, w którym przez kilka dni będziesz notowała to, co zjadasz i ile oraz o której godzinie. Analiza takiego jadłospisu pod kątem kaloryczności, ale również, a może przede wszystkim pod kątem rozłożenia makroskładników pozwoli Ci zrozumieć, czemu spódnica nadal się nie dopina 😉 Zmierz się. Jeśli chcesz cokolwiek osiągnąć, to musisz wiedzieć z jakiego punktu startujesz i jak daleko masz do mety. Wejdź też na wagę, jeśli potrzebujesz, ale pamiętaj, że codzienne ważenie zwyczajnie nie ma sensu, może jedynie wpędzić Cię w niepotrzebną frustrację. Jeśli się ważysz, to raz na tydzień lub nawet dwa tygodnie będzie w sam raz. Zmierz obwody i je zanotuj – nawet jeśli boisz się tego sprawdzić – czasem taki zimny prysznic będzie najlepszym momentem, żeby zacząć na nowo. I pamiętaj, że dramat to jest dopiero wtedy, kiedy kupujesz hula-hop i pasuje… 😉 Zapomnij o wszelkich dietach-cud – one zwyczajnie nie działają a im szybciej odkryjesz, że tylko zdrowe, regularne odżywianie i regularna dawka ruchu przyniosą efekty – tym lepiej dla Ciebie 🙂

NAGRODA

No dobrze, skoro masz już swój nowy cel, pomyśl co będzie Twoją nagrodą. Oczywiście lepsza kondycja, zdrowie i smuklejsza sylwetka będą nagrodą samą w sobie i de facto za jakiś czas docenisz właśnie te rzeczy najbardziej. Większość z nas jednak myśli raczej krótkoterminowo, nagroda zatem powinna być też namacalna. Zastanów się, co mogłoby nią być – nowy ciuch, wyjście do teatru, a może masaż pachnącą czekoladą? Opcji jest nieskończenie wiele 🙂 Nie stawiaj jednak na ciastko – taka nagroda nie tylko może wybić Cię z rytmu działania, ale też pociągnąć za sobą kolejne słodkie nagrody, co spowoduje, że wrócisz do punktu wyjścia. Czy tego właśnie chcesz?

POMOC

Nie bój się o nią prosić. Nie musisz być alfą i omegą we wszystkim, czasem warto udać się do specjalisty. Jeśli odchudzanie na własną rękę nie przyniosło Ci nic oprócz efektu jojo, najwyższa pora zasięgnąć rady kogoś, kto zna się na tym najlepiej. Jeśli należysz już do klubu fitness, poproś o wskazówki Trenera albo umów się na pomiar. Jeśli nadal szukasz swojego miejsca, koniecznie zapisz się na pierwszy trening – większość dobrych klubów oferuje tę możliwość bezpłatnie.

DZIAŁAJ

„Dreams don’t work unless you do” (“Marzenia nie działają, dopóki ty nie zaczniesz”) – znasz to powiedzenie? Nic się samo nie wydarzy, dlatego nie licz na brazylijskie pośladki, jeśli tylko na nich siedzisz 😉 Jeżeli zbudowanie miasta byłoby dziecinnie łatwe, każdy z nas byłby budowniczym. Twoja droga nie zawsze będzie z górki, czasem będzie ostro pod górę, czasem w śniegu i pod wiatr. Każda pokonana przeszkoda da Ci jednak nową siłę do dalszego działania. Pamiętaj, że nie ten przegrywa, kto upada, lecz ten, kto po upadku nie próbuje się podnieść.

Zobacz również