klubowiczka miesiaca goclaw grudzien2017

Klubowiczka Miesiąca Gocław – Grudzień 2017

klubowiczka miesiaca goclaw grudzien2017

Od lat próbowałam zmusić się do jakiekolwiek aktywności fizycznej.
Próbowałam wielu rzeczy i za każdym razem kończyło się tak samo – po miesiącu słomiany zapał gasł i znów kończyłam przed telewizorem, lub komputerem. Siłownia, basen, joga, step, pedałowanie na rowerku stacjonarnym, wszystko przeszłam i wszystko było za nudne, za trudne, zbyt monotonne, albo nie o tej godzinie, co trzeba. Po jakimś czasie dałam za wygraną i przez kilka ostatnich lat stałam się mistrzynią w unikaniu jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Kiedy dostałam ulotkę klubu LadiesGym, postanowiłam dać sobie jeszcze jedną szansę i spróbować raz jeszcze. To był strzał w dziesiątkę. Przyszłam, spróbowałam i tak już zostało. Czemu tym razem było inaczej? Może dlatego, że trening jest szybki (30 minut treningu całkowicie wystarcza)? Może dlatego, że nie ma mowy o nudzie i monotonii? Może dlatego, że przychodzę o dowolnej godzinie i zostaję tak długo, jak się chcę? Może dlatego, że trening jest dostosowany do moich (rosnących) możliwości i nigdy nie jest za trudno, a zawsze w sam raz? A może sprawiła to atmosfera w klubie i grono świetnych babeczek, które w nim spotykam? Nieważne, co było kluczem do sukcesu, ważne, że w końcu znalazłam swoje miejsce na ziemi. Ważne, że ćwiczenia sprawiają mi ogromną radość, poziom endorfin szybuje pod niebo, waga i obwody maleją, zmniejsza się cellulit, mogę wejść na 5 piętro bez zadyszki, odzyskałam kontrolę nad swoim ciałem, a ćwiczenia stały się moim nawykiem i hobby.
Karnet do LadiesGym to był najlepszy prezent, jaki mogłam sobie sprawić i nie zamierzam już tego zmieniać.

Katarzyna Cyrulska
about.me/katarzynacyrulska

Zobacz również